Będzińscy kryminalni przechwycili ponad 10 kilogramów różnych narkotyków oraz 11 litrów płynnej amfetaminy, których czarnorynkową wartość oszacowano wstępnie na ponad milion złotych. Mundurowi zabezpieczyli także 9 jednostek broni, w tym karabiny maszynowe oraz ponad 1100 sztuk ostrej amunicji. Policjanci zatrzymali do tej sprawy dwóch mężczyzn oraz kobietę, którzy najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie.
Kryminalni z będzińskiej komendy, w związku z uzyskaną informacją, wyruszyli pod pewien adres, gdzie pod domem zauważyli w samochodzie parę 39-latków, odpowiadającą wizerunkom do poszukiwanych przez nich osób. Osoby te zostały zatrzymane.
Następnie policjanci przeszli do przeszukań posesji w Będzinie oraz dwóch mieszkań w Katowicach. Na miejscu przez wiele godzin śledczy pracowali z technikami kryminalistyki oraz przewodnikami psów z komend w Częstochowie oraz w Tarnowskich Górach.
Działania te przyniosły efekty w postaci odnalezienia ponad 10 kilogramów narkotyków - amfetaminy, marihuany, kokainy, ecstasy oraz 11 litrów płynnej amfetaminy. Ponadto mundurowi znaleźli 9 jednostek broni, w tym karabiny maszynowe, a także ponad 1100 sztuk „ostrej” amunicji różnego kalibru.
Śledczy ustalili, że związek ze sprawą może mieć jeszcze jeden mężczyzna. Po kilku dniach, przy współpracy ze strażnikami granicznymi, kryminalni zjawili się na lotnisku w Pyrzowicach, gdzie zatrzymali 50-letniego mieszkańca Katowic, który właśnie wrócił z zagranicznej wycieczki.
Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty związane z posiadaniem znacznej ilości narkotyków oraz nielegalnym posiadaniem broni i amunicji.
Na poczet przyszłych kar i grzywien policjanci zajęli mienie podejrzanych, w skład którego wchodziły samochody, gotówka oraz złoto o wartości przekraczającej pół miliona złotych.
Na wniosek prowadzącej śledztwo Prokuratury Rejonowej w Będzinie, sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu wszystkich zatrzymanych na 3 miesiące.
15-letni kierowca motocykla zignorował sygnały policjantów do zatrzymania się i podjął brawurową ucieczkę, przewożąc pasażera - swojego równolatka. Nastolatkowie zostali szybko zatrzymani przez wodzisławskich mundurowych. Teraz o ich dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
„Poszukiwacze” z KWP w Lublinie namierzyli na terenie Holandii poszukiwanego listem gończym 28-letniego mieszkańca Łęcznej. Mężczyzna brał udział w bójce i pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Do starcia pseudokibiców drużyn z Lublina i Stalowej Woli doszło w 2016 roku na drodze w powiecie radomskim. Śmierć poniósł wówczas 33-latek ze Stalowej Woli. Dzięki współpracy z policjantami z Holandii i Biura Kryminalnego KGP oraz europejskiej sieci współpracy policyjnej ENFAST, 28-latek został zatrzymany i ekstradowany. To już ostatni pseudokibic poszukiwany do tej sprawy, w której łącznie oskarżonych jest 15 osób.
„Poszukiwacze” z KWP w Lublinie namierzyli na terenie Holandii poszukiwanego listem gończym 28-letniego mieszkańca Łęcznej. Mężczyzna brał udział w bójce i pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Do starcia pseudokibiców drużyn z Lublina i Stalowej Woli doszło w 2016 roku na drodze w powiecie radomskim. Śmierć poniósł wówczas 33-latek ze Stalowej Woli. Dzięki współpracy z policjantami z Holandii i Biura Kryminalnego KGP oraz europejskiej sieci współpracy policyjnej ENFAST, 28-latek został zatrzymany i ekstradowany. To już ostatni pseudokibic poszukiwany do tej sprawy, w której łącznie oskarżonych jest 15 osób.
„Poszukiwacze” z KWP w Lublinie namierzyli na terenie Holandii poszukiwanego listem gończym 28-letniego mieszkańca Łęcznej. Mężczyzna brał udział w bójce i pobiciu ze skutkiem śmiertelnym. Do starcia pseudokibiców drużyn z Lublina i Stalowej Woli doszło w 2016 roku na drodze w powiecie radomskim. Śmierć poniósł wówczas 33-latek ze Stalowej Woli. Dzięki współpracy z policjantami z Holandii i Biura Kryminalnego KGP oraz europejskiej sieci współpracy policyjnej ENFAST, 28-latek został zatrzymany i ekstradowany. To już ostatni pseudokibic poszukiwany do tej sprawy, w której łącznie oskarżonych jest 15 osób.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.
Warszawskie Lotnisko na Bemowie już po raz trzeci stało się miejscem wyjątkowego spotkania – Trzeciego Dnia Otwartego Służby Kontrterrorystycznej. Wydarzenie po raz kolejny zgromadziło setki uczestników – pasjonatów, przyszłych kandydatów do służby, całe rodziny oraz wszystkich, którzy chcieli zobaczyć z bliska, jak wygląda codzienna praca policyjnych specjalsów z CPKP „BOA”.