Patrioto! Napisz i opublikuj swój artykuł Dodaj zdjęcia i filmy Zostań Lokalnym Patriotem24 Załóż konto! Publikuj!

Czy konsul w Sztokholmie Grzegorz Jagielski pomoże zakończyć niemal 3-letni dramat Polki? Kobieta nie wie czy przywieziono ze Szwecji w trumnie jej zmarłego męża Roberta Marcinkowskiego czy kogoś innego?!


Czy konsul w Sztokholmie Grzegorz Jagielski pomoże zakończyć niemal 3-letni dramat Polki? Kobieta nie wie czy przywieziono ze Szwecji w trumnie jej zmarłego męża Roberta Marcinkowskiego czy kogoś innego?!

39-letni Robert Marcinkowski zmarł nagle 15 maja 2014 roku w miejscowości Vaxjo w Szwecji. Do dziś nikt nie chce pomóc w ustaleniu niepodważalnej prawdy związanej z tą śmiercią. Czy pomoże Ambasada Polska w Sztokholmie i konsul Grzegorz Jagielski?

 

Czy konsul w Sztokholmie Grzegorz Jagielski pomoże zakończyć niemal 3-letni dramat Polki? Kobieta nie wie czy przywieziono ze Szwecji w trumnie jej zmarłego męża Roberta Marcinkowskiego czy kogoś innego?!

- Śmierć mojego męża to splot zdarzeń w które trudno uwierzyć. I nikt nie potrafi zrozumieć mojego bólu, bo przecież nie wiem czy w trumnie leży mój mąż czy nie - tłumaczy Agnieszka Marcinkowska, która codziennie mocuje się z tym dramatem.

- Całość zdarzeń rozgrywała się według standartów obowiązujących w Unii Europejskiej. Ale bezduszność tych procedur powoduje, że czekam na zwykłą pomoc ludzką - tłumaczy Pani Agnieszka.

Fakty związane z tą sytuacją wydają się zrozumiałe. 39-letni Robert Marcinkowski pracując, jako spawacz w mieście Vaxjo, miał się bardzo źle poczuć w poniedziałek 12 maja 2014 roku. Udał się na swoją pracowniczą kwaterę i leczył się tabletkami przeciwbólowymi, uskarżając się na silne dolegliwości brzucha. W kolejnych dniach tłumaczył kolegom z kwatery pracowniczej, że nie może pracować, bo bardzo źle się czuje. W czwartek 15 maja 2014 roku około godziny 17 zadzwonił do kolegów z pracy by wezwali karetkę. Sam nie potrafił tego zrobić nie potrafi, bo nie znał języka szwedzkiego.

Czy konsul w Sztokholmie Grzegorz Jagielski pomoże zakończyć niemal 3-letni dramat Polki? Kobieta nie wie czy przywieziono ze Szwecji w trumnie jej zmarłego męża Roberta Marcinkowskiego czy kogoś innego?!

Kilka minut później był kolejny telefon od Roberta. Tym razem szwedzki lekarz prosił, by mu przetłumaczyć, że ma wstać i pójść do karetki. Wtedy na kwaterę Roberta zdecydował się pojechać szwedzki majster o imieniu Martin, który przejęty cierpieniem Roberta postanowił mu bezpośrednio pomóc w kontakcie z lekarzami.

Jednak kiedy dojechał na miejsce, zobaczył Roberta nieprzytomnego w karetce. Lekarz przekazał mu, że Robert jest w agonii.

Na tę wieść ze spawalni wyruszył w to miejsce jeden ze współpracowników Roberta.

Czy konsul w Sztokholmie Grzegorz Jagielski pomoże zakończyć niemal 3-letni dramat Polki? Kobieta nie wie czy przywieziono ze Szwecji w trumnie jej zmarłego męża Roberta Marcinkowskiego czy kogoś innego?!

- Kiedy przyjechałem pod kwaterę zobaczyłem, że stoi karetka i samochód pogrzebowy. Dowiedziałem się, że Robert zmarł, bo lekarzowi w karetce nie udało się uratować mu życia - relacjonuje współpracownik Roberta Marcinkowskiego.

O sprawie właśnie ten współpracownik powiadamił firmę zajmującą się pośrednictwem pracy w Gdańsku, która załatwiła Robertowi przyjazd do pracy w Szwecji i otrzymała za to wynagrodzenie.

- Ta pani z tej firmy absolutnie nie zgodziła się bym jechała na identyfikację zwłok. Kazała mi zostać w Polsce, a sama wsiadła w auto i tam pojechała - opowiada żona zmarłego Agnieszka Marcinkowska, która mieszka niedaleko Gdańska, w Chojnicach.

Czy konsul w Sztokholmie Grzegorz Jagielski pomoże zakończyć niemal 3-letni dramat Polki? Kobieta nie wie czy przywieziono ze Szwecji w trumnie jej zmarłego męża Roberta Marcinkowskiego czy kogoś innego?!

- Bardzo chciałam zobaczyć męża przed zamknięciem do trumny. Dlatego nie mogąc tam być ze względu na nieprzyjazną postawę pośredniczki pracy, poprosiłam o pomoc polską firmę pogrzebową. Ponieważ mieli transportować zwłok do Polski poprosiłam, by zrobili kilka zdjęć  przed zamknięciem trumny. Ale zdjęć nie mam - mówi Pani Agnieszka.

- Powiedzieli mi, że aparat się zepsuł i czasem tak się zdarza bo to tzw. "złośliwość rzeczy martwych" - przekazuje portalowi Patriot24.net

Firma pogrzebowa obiecała, że Pani Agnieszka będzie mogła zobaczyć swojego męża w trumnie w Polsce, bo jest tam zamontowana szybka.

Czy konsul w Sztokholmie Grzegorz Jagielski pomoże zakończyć niemal 3-letni dramat Polki? Kobieta nie wie czy przywieziono ze Szwecji w trumnie jej zmarłego męża Roberta Marcinkowskiego czy kogoś innego?!

- Ale przez tą szybkę widziałam tylko krawat i kawałek szyi. Tak ją zamontowali, że twarzy w ogóle nie było widać - mówi zrozpaczona Pani Agnieszka.

Pogrzeb odbył się na cmentarzu w Chojnicach w Województwie Pomorskim. Pani Agnieszka miała nadzieję, że uda się specjalistycznej firmie odzyskać jednak zdjęcia z feralnego aparatu firmy transportowej. Ale aparatu ani karty nie udało się naprawić. 

- Bardzo ubolewamy, że tak się stało. Nie udało się w żaden sposób tych zdjęć odzyskać. Dziś już nawet tego aparatu nie mamy - tłumaczy w rozmowie z Patriot24.net właściciel firmy transportującej zwłoki.

Czy konsul w Sztokholmie Grzegorz Jagielski pomoże zakończyć niemal 3-letni dramat Polki? Kobieta nie wie czy przywieziono ze Szwecji w trumnie jej zmarłego męża Roberta Marcinkowskiego czy kogoś innego?!

- Szybka na trumnie ma wymiary 18x15 centymetrów. Ale w przypadku osoby bardzo wysokiej (a Robert Marcinkowski miał 190 cm wzrostu - przyp. red) , mogło się zdarzyć, że głowa była wyżej niż ta szybka - podaje właściciel.

Zrozpaczona Pani Agnieszka nie mogąc od niemal 3 lat zaznać spokoju poprosiła Sąd Rejonowy w Chojnicach o dokonanie ekshumacji męża.  Sąd opierając się na dokumentach uznał, że  jest to bezzasadne, bo "wszystko się zgadza" i nie zgodził się na ekshumację zwłok. Zdaniem sądu Robert Marcinkowski zmarł na nowotwór złośliwy, który pojawił się w worku osierdziowym w jego jamie brzusznej. Dodatkowo miał raka płuc i oba mocno zaawansowane nowotwory doprowadziły do gwałtownej śmierci w karetce.

- Tu się wiele rzeczy nie zgadza. Ponoć mój mąż przed włożeniem do trumny był bardzo miękki tak, jak gdyby powycinano z niego narządy  - alarmuje Agnieszka Marcinkowska. Jej zarzuty są proste i do dziś niewyjaśnione przez szwedzkie i polskie służby sądowo dyplomatyczne. Kobieta chce się dowiedzieć:

Czy konsul w Sztokholmie Grzegorz Jagielski pomoże zakończyć niemal 3-letni dramat Polki? Kobieta nie wie czy przywieziono ze Szwecji w trumnie jej zmarłego męża Roberta Marcinkowskiego czy kogoś innego?!

1. Jaki jest adres kwatery, w której mieszkał Robert Marcinkowski?

2. Jaki jest adres zakładu pracy gdzie jako spawacz Robert pracował?

3. Dlaczego nie udostępniono rodzinie zdjęć z sekcji zwłok przeprowadzonej w szedzkim Lund, które zarówno były by dowodem identyfikującym Roberta jako zmarłego jak i potwierdzały tezę o dużych naroślach nowotworowych w osierdziu i płucach.

Czy konsul w Sztokholmie Grzegorz Jagielski pomoże zakończyć niemal 3-letni dramat Polki? Kobieta nie wie czy przywieziono ze Szwecji w trumnie jej zmarłego męża Roberta Marcinkowskiego czy kogoś innego?!

4. Dlaczego firma pośrednicząca z Gdańska odmawia współpracy w wyjaśnieniu szczegółów zdarzenia?

5. Czy organy Roberta Marcinkowskiego zostały wycięte w nieznanym dla rodziny celu?

Sprawa jest o tyle istotna, gdyż firma pośrednicząca w wywozie do pracy Roberta Marcinkowskiego w Szwecji rzeczywiście odmawia współpracy. Patriot24.net rozmawiał w ubiegłym rygodniu z właścicielem prosząc o pomoc w zakończeniu dramatu Pani Agnieszki. Ale odpowiedzi i pomocy nie uzyskaliśmy.

Czy konsul w Sztokholmie Grzegorz Jagielski pomoże zakończyć niemal 3-letni dramat Polki? Kobieta nie wie czy przywieziono ze Szwecji w trumnie jej zmarłego męża Roberta Marcinkowskiego czy kogoś innego?!

- Jesteśmy od kilku dni w Szwecji. Zwróciliśmy się w piątek z prośbą o pomoc do Ambasady polskiej w Sztokholmie z prośbą o spotkanie w tej bardzo delikatnej sprawie, którą w 2014 roku zajmował się wicekonsul Michał Cygan - tłumaczy Robert Rewiński, Redaktor Naczelny Patriot24.net

- Konsul RP Grzegorz Jagielski odpowiedział nam mailowo, że Michał Cygan już w tej placówce w Sztokholmie nie pracuje. A do naszego wniosku o spotkanie nawet się nie odniósł! Dlatego mamy nadzieję, że będąc reprezentantem Rzeczypospolitej Polskiej na terytorium Szwecji znajdzie jednak w dniu dzisiejszym kilka minut by spotkać się z nami i pochylić nad dramatem Agnieszki Marcinkowskiej, której sen spędza z powiek ten koszmar od niemal trzech lat - dodaje Robert Rewiński.

- Jeśli oficjalne władze polskie nie będą w stanie mi pomóc to ostatnia nadzieja już tylko w Krzysztofie Rutkowskim. On działa zgodnie z prawem a przede wszystkim skutecznie. Więc jeśli trzeba to jego poproszę o pomoc - dodaje zrozpaczona Pani Agnieszka.

Wszelkie nowe informacje na temat tej koszmarnej sprawy będziemy przekazywać na bieżąco również poprzez naszego Facebooka i nasz kanał telewizyjny Patriot24.TV


Komentarze

Podobne informacje

[VIDEO] Deweloper Republika Wnętrz wciąż nie przepisuje mieszkania. Sprawa Pani Kazimiery

[VIDEO] Deweloper Republika Wnętrz wciąż nie przepisuje mieszkania. Sprawa Pani Kazimiery

2025-09-22 10:30:22

Dobra wiadomość dla Pani Kazimiery – jej mieszkanie nie jest już objęte postępowaniem.

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny.  Dziecko wróciło do mamy!

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny. Dziecko wróciło do mamy!

2025-08-09 12:03:45

Przez wiele miesięcy Biuro Rutkowski, Telewizja Patriot24.net i NaszaWielkopolska.pl śledziły dramatyczną walkę pani Adrianny o odzyskanie córki uprowadzonej przez ojca wbrew sądowym nakazom. W tym czasie dziadkowie dziewczynki podejmowali różne formy protestu – pikiety pod sądem, apele pod Sejmem i kilkukrotne głodówki dziadka, który, choć czasem je przerywał, nigdy nie tracił nadziei na powrót wnuczki do matki. Jednym z najbardziej bolesnych momentów były urodziny, które dziewczynka mogła spędzić z mamą jedynie przez ekran telefonu.

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny.  Dziecko wróciło do mamy!

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny. Dziecko wróciło do mamy!

2025-08-09 12:03:45

Przez wiele miesięcy Biuro Rutkowski, Telewizja Patriot24.net i NaszaWielkopolska.pl śledziły dramatyczną walkę pani Adrianny o odzyskanie córki uprowadzonej przez ojca wbrew sądowym nakazom. W tym czasie dziadkowie dziewczynki podejmowali różne formy protestu – pikiety pod sądem, apele pod Sejmem i kilkukrotne głodówki dziadka, który, choć czasem je przerywał, nigdy nie tracił nadziei na powrót wnuczki do matki. Jednym z najbardziej bolesnych momentów były urodziny, które dziewczynka mogła spędzić z mamą jedynie przez ekran telefonu.

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny.  Dziecko wróciło do mamy!

[VIDEO] Dramat, protest i operacja policyjna. Historia walki o córkę pani Adrianny. Dziecko wróciło do mamy!

2025-08-09 12:03:45

Przez wiele miesięcy Biuro Rutkowski, Telewizja Patriot24.net i NaszaWielkopolska.pl śledziły dramatyczną walkę pani Adrianny o odzyskanie córki uprowadzonej przez ojca wbrew sądowym nakazom. W tym czasie dziadkowie dziewczynki podejmowali różne formy protestu – pikiety pod sądem, apele pod Sejmem i kilkukrotne głodówki dziadka, który, choć czasem je przerywał, nigdy nie tracił nadziei na powrót wnuczki do matki. Jednym z najbardziej bolesnych momentów były urodziny, które dziewczynka mogła spędzić z mamą jedynie przez ekran telefonu.

[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

2025-06-02 16:06:17

Czy w Polsce można zostać poważnie rannym podczas policyjnej interwencji za brak świateł i pasów? Tak twierdzi Pan Marcin  , który po próbie zatrzymania przez policjantów z Łęcznej trafił do szpitala z wieloodłamowym złamaniem nogi. Mężczyzna był trzeźwy, co potwierdza wynik badania alkomatem. Twierdzi, że został pobity już po zatrzymaniu, a świadkiem całej sytuacji był jego syn. Sprawa została zgłoszona do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Lublinie. Dokumentacja lekarska nie pozostawia wątpliwości – urazy są poważne.


[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

2025-06-02 16:06:17

Czy w Polsce można zostać poważnie rannym podczas policyjnej interwencji za brak świateł i pasów? Tak twierdzi Pan Marcin  , który po próbie zatrzymania przez policjantów z Łęcznej trafił do szpitala z wieloodłamowym złamaniem nogi. Mężczyzna był trzeźwy, co potwierdza wynik badania alkomatem. Twierdzi, że został pobity już po zatrzymaniu, a świadkiem całej sytuacji był jego syn. Sprawa została zgłoszona do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Lublinie. Dokumentacja lekarska nie pozostawia wątpliwości – urazy są poważne.


[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

[VIDEO] Patriot24.net ujawnia: Kontrowersyjna interwencja policji w Łęcznej. Obywatel trzeźwy, obrażenia potwierdzone, świadkiem był jego syn

2025-06-02 16:06:17

Czy w Polsce można zostać poważnie rannym podczas policyjnej interwencji za brak świateł i pasów? Tak twierdzi Pan Marcin  , który po próbie zatrzymania przez policjantów z Łęcznej trafił do szpitala z wieloodłamowym złamaniem nogi. Mężczyzna był trzeźwy, co potwierdza wynik badania alkomatem. Twierdzi, że został pobity już po zatrzymaniu, a świadkiem całej sytuacji był jego syn. Sprawa została zgłoszona do Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Lublinie. Dokumentacja lekarska nie pozostawia wątpliwości – urazy są poważne.


Prokuratura w Wysokim Mazowieckim wszczyna śledztwo na podstawie wątpliwych zeznań. Legalny przedsiębiorca pod ostrzałem

Prokuratura w Wysokim Mazowieckim wszczyna śledztwo na podstawie wątpliwych zeznań. Legalny przedsiębiorca pod ostrzałem

2025-05-26 09:04:24

Prokuratura Rejonowa w Wysokiem Mazowieckiem prowadzi postępowanie w sprawie, w której konflikt między dwoma mężczyznami z sektora prac ziemnych przybrał zaskakujący obrót. Jeden z nich – legalnie działający przedsiębiorca, dysponujący kompletem dokumentacji, umów i potwierdzeń płatności – został objęty dochodzeniem, mimo iż druga strona nie przedstawiła żadnych formalnych dowodów, a jedynie relacje świadków ze swojego bliskiego otoczenia.


[VIDEO] Aresztowana dziewczyna na wiadukcie - poczytalna! Czy Prokuratura Rejonowa w Jaworznie wycofa absurdalne zarzuty?

[VIDEO] Aresztowana dziewczyna na wiadukcie - poczytalna! Czy Prokuratura Rejonowa w Jaworznie wycofa absurdalne zarzuty?

2025-04-30 07:34:37

Sąd Rejonowy w Jaworznie odrzucił wniosek prokuratury o umorzenie sprawy z oskarżenia miejscowej policji ze względu na „chorobę psychiczną” oskarżonej. Czy policja przyzna się do fatalnie przeprowadzonej interwencji i możliwego mataczenia jednego z funkcjonariuszy? Czy prokuratura wycofała akt oskarżenia i zakończy tę sądową farsę?


[VIDEO] Aresztowana dziewczyna na wiadukcie - poczytalna! Czy Prokuratura Rejonowa w Jaworznie wycofa absurdalne zarzuty?

[VIDEO] Aresztowana dziewczyna na wiadukcie - poczytalna! Czy Prokuratura Rejonowa w Jaworznie wycofa absurdalne zarzuty?

2025-04-30 07:34:37

Sąd Rejonowy w Jaworznie odrzucił wniosek prokuratury o umorzenie sprawy z oskarżenia miejscowej policji ze względu na „chorobę psychiczną” oskarżonej. Czy policja przyzna się do fatalnie przeprowadzonej interwencji i możliwego mataczenia jednego z funkcjonariuszy? Czy prokuratura wycofała akt oskarżenia i zakończy tę sądową farsę?





2